Deser stworzony na bazie tradycyjnego tiramisu, ale w nowej, ciekawej odsłonie. Posmak limoncello jest idealny.
Jako fanka tiramisu nie mogłam się oprzeć spróbowania nieco innej wersji. Wyszła naprawdę pysznie.
Składniki
- 300 g biszkoptów
- 220 g jajek (ok. 4)
- 500 g mascarpone
- 100 g cukru
- 300 g gorzkiego kakao
- wystudzona kawa (może być posłodzona)
- 1/2 szkl limoncello
- skórka starta z jednej cytryny
Aby przygotować tiramisu zaczynamy od jajek (bardzo świeżych): ostrożnie oddzielamy białka od żółtek, pamiętając, żeby w białkach nie było żadnego śladu żółtka. Następnie ubijamy żółtka za pomocą robota, dodając tylko połowę cukru.
Gdy mieszanina stanie się klarowna, spieniona i puszysta, przy wciąż działającym mikserze stopniowo dodajemy mascarpone. Po dodaniu całego serka uzyskasz gęsty i zwarty krem. Na końcu dodajemy skórkę z dokładnie umytej cytryny. Krem odkładamy na bok.
Czyścimy ubijaki, a następnie ubijamy białka jaj dodając stopniowo pozostały cukier. Białka ubijamy aż będą sztywne.
Bierzemy łyżkę białka i dodajemy do miski z kremem i energicznie mieszamy szpatułką, aby rozcieńczyć mieszaninę. Następnie dodajemy pozostałą część białek, pomału, za każdym razem bardzo delikatnie mieszając od góry do dołu, aż całość będzie wciąż puszysta, ale dokładnie połączona.
Po przygotowaniu rozprowadzić obficie łyżkę kremu na dnie naczynia do pieczenia o wymiarach 30×20 cm i dobrze rozprowadzić. Następnie moczyć przez kilka chwil biszkopty w zimnej kawie wymieszanej z limoncello. Układamy biszkopty w jednym kierunku na kremie jako pierwszą warstwę.
Następnie wyłóż porcję masy i powtórz czynność z biszkoptami. Wyłóż następnie pozostały krem. Wyrównujemy ostatnia warstwę i posypujemy ją gorzkim kakao i opcjonalnie skórką z cytryny. Odkładamy do stwardnienia w lodówce na kilka godzin.
Tiramisu jest gotowe! Smacznego!