Miałam do dyspozycji bakłażana i mięso mielone, więc miałam ochotę przenieść się choć na chwilę do Grecji. Co prawda nie jest to prawdziwa wersja mousaki, a uproszczona, ale równie pyszna.
Zrezygnowałam z sosu beszamelowego na rzecz różnych serów, ale wyszło równie pysznie, no i kalorycznie.
Składniki
dla 4-6 osób
- 500g mięsa mielonego, najlepiej jagnięciny lub wołowiny (opcjonalnie wieprzowina)
- 2 bakłażany
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 szt dużego pomidora
- 300g passaty pomidorowej
- 300g mieszanki serów (żółty, feta, parmezan)
- 1 łyżeczka bazylii
- sól i pieprz
- oliwa z oliwek
- pietruszka
Na patelni dajemy nieco oliwy z oliwek. Bakłażana kroimy na cienkie, okrągłe plastry. Smażymy z każdej strony do miękkości. Możemy wcześniej pokrojone posolić i odstawić na kilka minut oraz osuszyć.
Po usmażeniu połowę wyłożyć do naczynia żaroodpornego.
Na patelni umieszczamy oliwę. Dodajemy pokrojoną drobno cebulę i czosnek. Chwilę smażymy.
Dodajemy do tego mięso mielone i podsmażamy przez kilka minut. Mieszamy.
Posypujemy bazylią, solimy i pieprzymy. Dodajemy passate pomidorową. Dusimy przez 5-8 minut. Na końcu dodajemy pokrojoną pietruszkę.
Całość umieszczamy w naczyniu przykrywając bakłażana. Wyrównujemy.
Na wierzchu układamy plasterki pomidora,a następnie pozostałym bakłażanem. Całość obsypujemy mieszanką serów.
Pieczemy przez 30 minut w 170st C. Wyłączamy i studzimy przed podaniem ok 5 – 10 minut. Podajemy np z zieloną sałatą.
Smacznego!